Kroniki Fantastyczne


[Świat Mroku]


Ghule - trupojady

[blok]Istnieje wiele wizji ghuli, jednak wszystkie się zgadzają co do tego, że są one złe. Istoty te pochodzą z mitologii arabskiej. Choć w dzisiejszej fantastyce używa się rodzaju męskiego, mityczne ghule były raczej kobietami (l. poj. - ghula). Encyklopedie upierają się, że występowały też jako zwierzęta.
Ghule żywią się ludzkim mięsem, są wyjątkowo żarłoczne i wiecznie głodne. Nie pogardzają padliną. W "Księdze Tysiąca i Jednej Nocy" wielokrotnie powtarza się związek frazeologiczny "rzucić się na jedzenie jak ghula".
W tejże księdze popularny jest motyw kobiety w ruinach jakiegoś miasta. Zaczepiała wędrowców i jako biedna wdowa prosiła ich o pomoc. Po czym szła po swoje "głodne" dzieci. Wędrowiec, który poszedł za nią mógł zobaczyć ją i jej małe potworki w ich prawdziwej postaci.
Ghule do złudzenia przypominają ludzi, którzy wyszli z grobu. Według Sapkowskiego, ghul (rodzaj męski) wygląda jak wysoki, łysy, niezmiernie chudy człowiek. Ma czarną lub szarą skórę i ogniście czerwony język. Palce stóp i dłoni wieńczą drapieżne pazury. Jego szczęka jest pełna szpiczastych zębów.
Co do psychiki trupojada: nie jest on zbyt błyskotliwy, nie grzeszy inteligencją.
Ghule występują w miejscach odludnych lub tam gdzie jest dużo ludzkiego mięsa. A więc na cmentarzach, pobojowiskach, w ruinach miast lub przy drodze, gdzie napadają na podróżników.
I jeszcze bardzo ważna kwestia. W dzisiejszej fantastyce coraz częściej ghule są nieumarłymi (jednymi z popularniejszych), wręcz synonimami zombie. Jest to wielkie przeinaczenie historii, bowiem w mitologii są one zwykłymi potworami, albo nawet demonami. Spotkałem się też ze stwierdzeniem, że ghule, to ludzie przeklęci w bestie za pożywianie się ludzkim mięsem.
Jako gnijące zwłoki lub padlinożercy przenoszą oni różne choroby. Trujący jest sam dotyk.
[/blok]


Autor: 33


Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.

ZAMKNIJ
Polityka prywatności